Anna Kamińska, Halina. Dziś już nie ma takich kobiet, Wydawnictwo Literackie, Warszawa, 2019.
Wspinaczka była jej życiem, a Himalaje kolejnym etapem wtajemniczenia. Halina Krüger-Syrokomska opisana piórem Anny Kamińskiej to wyjątkowa indywidualność
i pionierka kobiecych wypraw wysokogórskich.
Pisząc Halina. Dziś już nie ma takich kobiet, Anna Kamińska sięga do tradycji wspinaczki tatrzańskiej. Czytelnik poznaje tych, którzy wyznaczali nowe drogi oraz te, które nie chciały przeżywać gór w cieniu patriarchalnie zachowujących się kolegów — taterniczki przecierające nowe szlaki i często płacące za to najwyższą cenę. To wszystko stanowi wstęp do Opowieści o himalaistce Halinie Krüger-Syrokomskiej, jak stanowi podtytuł biografii.
Książka jest stosunkowo obszerna, ale 460 stron tekstu w większości się broni.
W zamian za długą lekturę otrzymujemy coś więcej niż tylko tytułową obietnicę. To opis środowiska polskich wspinaczy wysokogórskich pokazujący ich jako sportowców i pasjonatów, ale także ludzi, którzy muszą zadbać o codzienność.
Podoba mi się nie tylko szerokie spojrzenie autorki na portretowaną postać, ale również prezentacja zagadnień wspinaczki górskiej i jej polskich tradycji. [...] W niektórych rozdziałach jednak autorka pisze drobiazgowo o tematach, które nie wymagają takiej szczegółowości.
Wreszcie postać tytułowa — pionierka żeńskiej wspinaczki. Anna Kamińska bardzo szczegółowo charakteryzuje swoją bohaterkę. To w istocie próba zrozumienia wpływu wydarzeń życiowych na charakter Haliny Krüger-Syrokomskiej oraz decyzje, które podejmowała. Jest czemu się przyglądać: utrata rodziców w czasie bombardowania Warszawy we wrześniu 1939 r., adopcja i szansa na nowe, być może lepsze życie, nastoletnia fascynacja wspinaczką, ciepło skrywane za maską krnąbrności, silne dążenie do celu, trudny charakter nierzadko torpedujący współpracę. Z drugiej strony silna osobowość Krüger-Syrokomskiej oddziałuje na rodzinę, współpracowników i towarzyszy wspinaczki. Nade wszystko jednak czytelnik poznaje ją jako promotorkę kobiecej wspinaczki wysokogórskiej. Zupełnie osobnym wątkiem jest jej „szorstka przyjaźń” z partnerką na ścianie i jednocześnie rywalką o palmę pierwszeństwa Wandą Rutkiewicz.
W książce Halina. Dziś już nie ma takich kobiet podoba mi się nie tylko szerokie spojrzenie autorki na portretowaną postać, ale również prezentacja zagadnień wspinaczki górskiej i jej polskich tradycji. Anna Kamińska dociera dzięki temu do licznego odbiorcy — biografia ma szansę zainteresować również początkujących adeptów literatury górskiej. Zwrócił moją uwagę pomysł klamry spinającej życiorys Haliny Krüger-Syrokomskiej: trójkąt dziecięcego łóżeczka chroniący ją przed śmiercią pod gruzami budynku oraz namiot na stokach K2, który okazał się jej ostatnim domem. W niektórych rozdziałach jednak autorka pisze drobiazgowo
o tematach, które nie wymagają takiej szczegółowości. Dotrwać do końca pomaga audiobook w interpretacji Marii Seweryn.
Halina Krüger-Syrokomska wyłania się w książce Anny Kamińskiej jako fascynująca
i nietuzinkowa postać. Poznamy ją łatwiej, trzymając w ręku „cegłówkę” w twardej oprawie na przemian ze słuchawkami w uszach.
Przeczytaj też recenzję książki o polskich adeptkach wspinaczki, którą otwiera rozdział poświęcony Halinie Krüger-Syrokomskiej: Mariusz Sepioło, Himalaistki. Opowieść o kobietach, które pokonują każdą górę.