Monika Witkowska, Manaslu. Góra Ducha, Góra Kobiet, Wyd. Helion/Bezdroża, Gliwice, 2019.
Manaslu — ósmy ośmiotysięcznik, siódmy pod względem odsetka wypadków śmiertelnych do wejść1, położony w nepalskich Himalajach. Niezły kaliber. Podobnie z książką — kurier dostarczył przysłowiową „cegłówkę”, a waga kuchenna wskazała 723 g.
Ogarnęło mnie miłe uczucie, gdy wziąłem do ręki ten czterystustronicowy wolumen. Kredowy papier, którego nie ima się nawet lekki deszczyk oraz mnóstwo zdjęć stanowiły zachęcającą zapowiedź. Otwieram więc. Monika Witkowska relacjonuje swoją wyprawę na Górę Ducha, jak brzmi jedna z nazw Manaslu, którą odbyła
w sezonie letnim 2018 r. Powoli zagłębiam się w kilka warstw reportażu. Zasadniczą jego część stanowi zarys przygotowań do wyprawy oraz opis samej eskapady.
W większości przybiera on formę dziennika z podróży. Poznając najważniejsze wydarzenia poprzedzające wyjazd oraz niemal każdy dzień pobytu w Nepalu — notatki z codziennych przeżyć, spostrzeżeń, rozmów z poznanymi ludźmi — w treści nie dostrzegam zasadniczych różnic w stosunku do podobnych książce pozycji. Uwagę zwraca jednak swada, z jaką pisze autorka oraz jej dystans do przedstawianych wydarzeń i siebie samej, a także emocje, których nie kryje. Wczuwam się.
Reportaż z wyprawy autorka przeplata wieloma ciekawostkami. [...] Na deser last, but not the least — zdjęcia!
Reportaż z wyprawy autorka przeplata wieloma ciekawostkami związanymi
z geografią Himalajów, legendami, zwyczajami mieszkańców oraz napotykaną fauną i florą, co czasami skupia moją uwagę bardziej, niż sama relacja. Zanim wraz
z Moniką Witkowską i jej towarzyszką (autorka podkreśla, że to „babska wyprawa”) rozpoczniemy wspinaczkę, mamy okazję poznać wrażenia dwóch wcześniejszych polskich zdobywców Manaslu: Ryszarda Gajewskiego i Krzysztofa Wielickiego. Te ciekawe wywiady umieszczone są niestety obok siebie, co momentami sprawia wrażenie powtarzalności relacji. Lepszym pomysłem byłoby ich skrócenie lub oddzielenie. Książkę wieńczy poradnik dla adeptów turystyki górskiej. Autorka przedstawia atrakcyjność okolic Manaslu dla amatorów trekingu, a mniej doświadczeni amatorzy wypraw górskich znajdą tam również poradnik dotyczący niezbędnego wyposażenia.
Na deser last, but not the least — zdjęcia! To oddzielna wartość reportażu i zasługuje na szczególną uwagę. Manaslu. Góra Ducha, Góra Kobiet zawiera ogromne bogactwo górskich panoram, fotografii obozowej rzeczywistości oraz ludzi. Od niektórych
z nich nie mogłem się oderwać. Autorka „ma dobre oko” nie tylko do utrwalania krajobrazu, ale również potrafi złapać ciekawe momenty z życia swoich bliższych
i dalszych współtowarzyszy. Wrażenie potęguje znakomita jakość wydania książki.
Zróżnicowanie tematyczne reportażu zwiększa krąg potencjalnych czytelników. Nie mam wątpliwości, że Monika Witkowska potrafi zaszczepić czytelnikom górskiego bakcyla. Z utęsknieniem więc czekam, kiedy nareszcie odstawię kule2 i w pełni zacznę się przygotowywać do moich górskich wyzwań, a przy okazji przeczytam anonsowaną w finale relację autorki z wejścia na Lhotse.
1 wg danych umieszczonych w omawianej książce.
2 wypadek rowerowy w Ałtaju sprawił, że przeżycia związane z górami na razie skupiam na poznawaniu wrażeń innych osób.
3 przeczytaj też recenzje innych książek górskich: 1. Mariusz Sepioło, Himalaistki oraz 2. Bernadette McDonald, Kurtyka. Sztuka wolności, 3. Denis Urubko, Skazany na góry, 4. Dominik Szczepański, Piotr Tomza, Nanga Parbat, 5. Dariusz Jaroń, Polscy himalaiści, 6. Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski, Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście.