Ernest Hemingway, Fifty Grand and other stories (Cinquante mille dollars et autres nouvelles), przekład na język francuski: Victor Llona i Ott de Weymer, Wydawnictwo Gallimard, seria Bilingue, 2002.
Wydawca tego zbioru opowiadań wybrał trzy teksty drugiego tomu opowiadań Ernesta Hemingwaya Men without women. Nie znalazłem polskiego przekładu tego tomu. Wybrane utwory pojawiły się w różnych antologiach, wszystkie natomiast ukazały się w tomie 49 opowiadań zawierającym krótkie formy napisane przez amerykańskiego noblistę w latach dwudziestych i trzydziestych poprzedniego wieku.
Atrakcyjności omawianego tomiku dodaje fakt, że został wydany w wersji dwujęzycznej: tekstowi w oryginalnej wersji językowej towarzyszy francuski przekład. To właśnie stanowiło dla mnie magnes przy zakupie książki — mogłem sprawdzić, jak autorzy francuskiego przekładu przełożyli potoczny język, jakim posługują się bohaterowie.
Czuję potrójną radość ze znalezienia tej niewielkiej książeczki w antykwariacie.
Protagoniści zamieszczonych w tomieopowiadań to autsajderzy, choć u każdego
z nich owo wypadnięcie z obiegu wyraża się inaczej. Bohater opowiadania Fifty Grand (Pięćdziesiąt kawałków*) to bokser z sukcesami. Jego frustracja związana
z rozłąką z rodziną sprawia, że myśli o zakończeniu kariery, choć nikomu nie wyjawia tego pomysłu. Postanawia jednak w (ostatniej) walce obstawić swoją porażkę, kładąc na szalę oszałamiającą jak na lata dwudzieste poprzedniego wieku tytułową kwotę, czyli pięćdziesiąt tysięcy dolarów.
W Undefeated (Niepokonany) Hemingway dzieli się swoimi spostrzeżeniami z pobytu w Hiszpanii. Tytułowa postać to starzejący się torreador, który za wszelką cenę chce udowodnić, że wciąż jest wielki. Ogromną zaletę tego opowiadania widzę
w kilkudziesięciostronicowym opisie corridy. Jej miłośnicy będą zacierać ręce, a laicy mają okazję poznać przebieg walki i jej etapy. Pisarz znakomicie pokazał atmosferę wydarzenia, wysiłek głównego aktora oraz narastającą wrogość publiczności, gdy nie udaje mu się zadać bykowi decydującego ciosu.
Ostatni tekst zbioru to sławni The Killers (Mordercy). Tytułowe postacie nie są w nim najważniejsze. Uwagę zwraca ich cel — człowiek zmęczony życiem, który nie ma już siły uciekać i nawet informacja, że w mieście pojawili się łowcy jego skóry, nie budzi go z letargu. Opowiadanie zostało dwukrotnie sfilmowane, choć trafniej należałoby powiedzieć, że obie ekranizacje potraktowały tekst Hemingwaya jedynie jako punkt wyjścia do budowania fabuły znacząco odbiegającej od oryginału.
Czuję potrójną radość ze znalezienia tej niewielkiej książeczki w antykwariacie. Przeczytałem nieznane mi dotychczas teksty pisarza, mogłem posmakować jego stylu w oryginale, a w tym szczególnie soczystej potoczności języka, a także ujrzeć go oczami autorów francuskiego przekładu.
* polskie tytuły podałem za: Ernest Hemingway, 49 opowiadań, Polski Instytut Wydawniczy, Warszawa, 1987, Wydanie II.