Przeskocz do treści

Chuck Palahniuk, Fight Club, Podziemny krąg

Chuck Palahniuk, Fight club, Podziemny krąg, Wydawnictwo Niebieska studnia,
Wyd. II, 2013 (wersja drukowana), Niebieska studnia 2012  (audiobuk).

Ale jazda! „Pierwsza zasada Podziemnego Kręgu to nie rozmawiać
o Podziemnym Kręgu. […] Druga zasada Podziemnego Kręgu to nie rozmawiać
o Podziemnym Kręgu”. O kurczę, złamałem pierwsze dwie reguły, ale po poznaniu książki Palahniuka trudno milczeć.

Najpierw książka mówiona (czyta Borys Szyc), potem jej obszerne fragmenty
w formie tekstu, a na końcu film. Taka była sekwencja mojego kontaktu z powieścią Podziemny krąg Palahniuka.

Powieść rozwija się do Operacji Masakra. „Pierwsza zasada Operacji Masakra to nie zadawać pytań na temat Operacji Masakra”. Zatem nie pytajcie. Powiem Wam tylko, że Operacja Masakra obejmuje działania czterech sekcji o jakże wymownych nazwach: Podpalenia, Szturmowa, Psoty i Dezinformacja. Co robią? Wszystko, co podpowie im wyobraźnia i zostanie zaakceptowane przez Szefa. Po co? „Całkowite
i natychmiastowe wyniszczenie cywilizacji”.

Potem śledzimy już totalną jazdę bez trzymanki, nie wyobrażacie sobie nawet. Grupa korposzczurów szukająca nowych wrażeń we wzajemnym okładaniu się pięściami (Piąta zasada: walczy się boso i bez koszul) rośnie lawinowo.

Uff.

Śledzimy historię młodego yuppie. Wydaje się znudzony życiem, cierpi na bezsenność. Ratunku szuka, uczestnicząc w spotkaniach grup wsparcia organizowanych dla osób cierpiących na różne straszne choroby, o których nawet boimy się pomyśleć. Tam spotyka Marlę uczęszczającą na te same seanse
z podobnego powodu.

Później jego mieszkanie wylatuje w powietrze. Z pomocą przychodzi tajemniczy Tyler Durden oferujący naszemu bohaterowi dach nad głową i przy okazji wprowadzający w swoją filozofię destrukcji. Na początek chłopaki toczą bójkę na pięści, tak dla zabawy. Okrwawieni stwierdzają, że to jest fajne, że to wyzwala. Potem śledzimy już totalną jazdę bez trzymanki, nie wyobrażacie sobie nawet. Grupa korposzczurów szukająca nowych wrażeń we wzajemnym okładaniu się pięściami (Piąta zasada: walczy się boso i bez koszul) rośnie lawinowo. A następnie jeszcze działalność dodatkowych czterech sekcji w ramach Operacji Masakra.

Autor zarzuca czytelnika przeróżnymi pomysłami siania zniszczenia, manipulacji, złośliwości, a nawet odchudzania. Scena, w której Marla poszukuje w lodówce odciągniętego tłuszczu swojej mamy, aby go wykorzystać do powiększenia warg, powala na ziemię, a mięśnie brzucha bolą jak po ćwiczeniach w siłowni.

Mamy też odlotowy pomysł na biznes — mydło jak najbardziej naturalne.

Scena, w której Marla poszukuje w lodówce odciągniętego tłuszczu swojej mamy, aby go wykorzystać do powiększenia warg, powala na ziemię, a mięśnie brzucha bolą jak po ćwiczeniach w siłowni.

Rzadko sięgam po książkę mówioną, ale w tym wypadku to strzał w dziesiątkę. Uważam, że podobnie jak głos Mariusza Bonaszewskiego pasuje do opowiadania
o przygodach Harrego Hole, bohatera powieści Jo Nesbø, tak Borys Szyc jakby się narodził, aby przeprowadzić nas przez Podziemny krąg. Uczta dla ucha.

Film niewiele odbiega od książki. Tam Operację Masakra nazwano Chaosem
(w książce autor pisze o jej celu: zorganizowany Chaos). Napisy końcowe pojawiają się tuż przed zakończeniem książki.

Niewiele Wam napisałem. Świadomie. Piąta zasada Operacji Masakra mówi, że trzeba ufać Tylerowi. Nie jestem nim, ale zaufajcie mi i przeczytajcie Podziemny krąg lub posłuchajcie jego wersji dźwiękowej. Nie jest to wzniosły traktat filozoficzny
i czasem może zniesmaczać, ale na pewno stanowi porządną i nietuzinkową rozrywkę.

Na deser pozostaje Fight Club 2 (tutaj), ale to już inna historia…