Rene Karabasz, Zanim dojrzeją granaty (bułg. w transkrypcji łac.: Ostajnica), tłum. Mariola Mikołajczak, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań, 2023.
Honor, dotrzymanie danego słowa i rodzina — te reguły są podstawą Kanunu, zwyczajowego prawa regulującego system wartości Albańczyków. Jego złamanie oznacza nieodwołalne konsekwencje.Powieść rozpoczyna się śmiercią jako ceną honoru. Siedemnastolatka zostaje przyrzeczona w aranżowanym małżeństwie. Kanun nakazuje, by panna młoda była dziewicą, co odczytuje się na podstawie stanu prześcieradła po nocy poślubnej
w obecności całej miejscowej społeczności. Oblanie testu oznacza zhańbienie honoru pana młodego, który ma prawo zastrzelić wiarołomną. Protagonistka
i zarazem narratorka powieści wiedząc, że testu nie zda, postanawia oznajmić ojcu, że zostanie wirginieszą — kobietą, która wyrzeknie się kobiecości i przyjmie społeczną rolę mężczyzny. Taka decyzja również plami honor niedoszłego męża. Wówczas jednak ofiarą prawa zemsty staje się męski członek rodziny. Zadanie jego wyznaczenia spoczywa na kobiecie.
W fabule najważniejsze są przeżycia głównej bohaterki, wpływ reguł i ich skutków na jej emocje.
Książka stanowi bardzo osobiste wyznanie kobiety skrępowanej ciasnymi regułami patriarchalnego społeczeństwa, w którym restrykcyjnie pojmowany honor wpływa na życie całych rodzin. Jak bardzo tragiczny rozwój wypadków może to przynieść, przedstawia już pierwsza konsekwencja decyzji dziewczyny. To ona musi wybrać, kto z jej najbliższych stanie się celem honorowego zabójstwa. Kolejne rozdziały odsłaniają inne skutki zasad szeregowania wartości. Wskazany członek rodziny z dumą nosi czarną wstążkę jako wybraniec, który nie umrze gnuśnie ze starości, gdyż jego śmierć od kuli będzie świadczyć
o utrzymaniu godności rodu. Ceną, jaką płaci wirginiesza, jest całkowite wyrzeczenie się bycia kobietą w sensie społecznym
i osobistym z życiem intymnym włącznie. Kara za złamanie tej reguły jest wiadoma.
W fabule najważniejsze są jednak przeżycia głównej bohaterki, wpływ reguł i ich skutków na jej emocje i wynikające z nich postępowanie. Wciąż powracające motywy poczucia odpowiedzialności za zabójstwo ojca, choć nie jego wyznaczyła
i ucieczki nienawidzącego jej brata, któremu zawiązała wstążkę, permanentnego stygmatyzowania przez rodziców, że nie urodziła się chłopcem lub że to ona przyszła na świat, a nie nienarodzony brat bliźniak, podkreślają poczucie nieszczęścia, w jakim żyje. Tragizm pogłębia się, gdy udręczona narratorka wyznaje, że to nie wioskowy głupek jest przyczyną jej „nieczystości”, ale zakazana miłość.
Wyznanie spisane poetycką prozą ubrane zostaje w formę wywiadu. Prowadząca go dziennikarka w pewnym momencie sięga za głęboko, zbyt drażniąco dotykając swoją rozmówczynię. Zostaje przez to gwałtownie wyproszona. Spowiedź jednak trwa.
Powieść Rene Karabasz otwiera oczy na trudno zrozumiały system wartości, na cierpienie, któremu trudno zaradzić oraz na prawa kobiet, gdzieś zupełnie oczywiste, gdzie indziej nie do przyjęcia. Jeżeli doczyta__ście do tego miejsca, sięgnijcie po tę książkę, gdyż odsłoniłem dopiero część jej fabuły.
Przeczytaj też recenzje innych książek o Albanii dotykających podobnego problemu: 1. Małgorzata Rejmer, Ciężar skóry oraz 2. Pajtim Statovci, Przejście.
Zdjęcie ilustrujące: Johnny Africa na Unsplash.