Przeskocz do treści

Elizabeth Strout, Olive Kitteridge

Elizabeth Strout, Olive Kitteridge. Wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa 2014.

Olive Kitteridge rozsławiła jej autorkę Elizabeth Strout dzięki nagrodzie Pulitzera w 2009 r. Już rok później polski czytelnik mógł poznać wyróżniony kunszt pisarski autorki późniejszej pozycji Mam na imię Lucy.

Książka składa się z kilkunastu opowiadań rozgrywających się w małym miasteczku nadmorskim w stanie Maine;  na dalekiej północy, chciałoby się powiedzieć. Dzięki nim czytelnik przygląda się 25 latom z życia tytułowej postaci.

[...] bohaterowie mają trudne chwile, a życie ich nie rozpieszcza. Jednocześnie Strout pokazuje, że właśnie opowiadanie, a nie niekończąca się saga, jest jej ulubioną formą, której poziom literacki można porównać do największych mistrzów.

Olive Kitteridge to twarda, bezkompromisowa i niestety trudna we współżyciu osoba. Miłość, na którą zabrakło odwagi oraz samobójstwo ojca sprawia, że najbliższe otoczenie bardzo boleśnie odczuwa jej frustracje i niespełnienie. Bardzo trafnie podsumowuje to jej dorosły syn, kiedy w czasie jednej z kłótni mówi: „Wrzeszczałaś na tatę, jakby to on był winny śmierci Jima [owego niedoszłego kochanka – komentarz mój]. Jak mogłaś, mamo? Nie wiem, czego bardziej nie znosiłem: czy tych sytuacji, kiedy go atakowałaś i trzymałaś ze mną, czy kiedy atakowałaś mnie.”

Pod grubą skorupą skrywa się jednak osoba wrażliwa, której nie są obojętne losy sąsiadów, i która potrafi wyciągnąć ich z kłopotów i uratować w nagłej potrzebie, choć szorstkością pokrywa emanujące uczucia odrzucając jednocześnie pomoc innych ludzi. Jednak trudne rozmowy z najbliższymi sprawiają, że w końcu zaczyna słuchać.

Elizabeth Strout w różnym stopniu eksponuje główną bohaterkę w poszczególnych opowiadaniach. W wielu z nich opisuje przede wszystkim losy innych mieszkańców najbliższych okolic. Wówczas Olive pojawia się jedynie w tle, a na plan pierwszy wysuwa się smutek i tragizm innych postaci.

Pisząc o To, co możliwe Autorki użyłem potocznego „Life is brutal. Tutaj też bohaterowie mają trudne chwile, a życie ich nie rozpieszcza. Jednocześnie Strout pokazuje, że właśnie opowiadanie, a nie niekończąca się saga, jest jej ulubioną formą, której poziom literacki można porównać do największych mistrzów.

Książka została zaadaptowana na ekran w postaci czterogodzinnego serialu. Film skupia się na głównej bohaterce oraz dziejach tych postaci, w życiu których Olive Kitteridge mocno zaznacza swoją obecność. Frances McDormand odgrywająca tytułową rolę może się podobać (podobnie jak w obecnym teraz w kinach obrazie Trzy bilboardy za Ebbing, Missouri). Co prawda natężenie wiedźmowatości głównej bohaterki na początku filmu może razić lekką przesadą, jednak całość znakomicie się ogląda, a oklaski dla McDormand są całkowicie zasłużone. Ja obejrzałem cały film tuż po przeczytaniu pierwowzoru i wysiedziałem do końca ostatniego odcinka niemal bez przerwy.

Bohaterowie Olive Kitteridge nie mają lekko, ale delikatny sarkazm i precyzja słowa sprawiają czytelnikowi niekłamaną przyjemność.  Czy aż na nagrodę Pulitzera? W każdym razie książka i film  są warte posmakowania.

Poznaj też inne powieści Elizabeth Strout: 1. Amy i Isabelle, 2. Trwaj przy mnie, 3. Bracia Burgess,
4. Mam na imię Lucy, 5. To, co możliwe i 6. Olive powraca.