Przeskocz do treści

Dariusz Jaroń, Polscy himalaiści

Dariusz Jaroń, Polscy himalaiści, Wyd. Marginesy, Warszawa, 2019.

Marzyli o Evereście, wyprawili się na Nanda Devi East. O tym właśnie pisze Dariusz Jaroń w monografii Polscy himalaiści, pierwszej książce tak obszernie opisującej inicjalną polską wyprawę himalajską. Jest rok 1939.

Tytuł na okładce może być mylący. Dopiero dopisek uwidoczniony na stronie tytułowej „pierwsza polska wyprawa w Himalaje” wyjaśnia, że nie chodzi o historię polskiego himalaizmu, lecz przybliżenie postaci czterech polskich śmiałków przecierających szlaki w najwyższych górach świata. Brak zgody na eksplorację Czomolungmy sprawił, że wzrok czołowych polskich taterników okresu dwudziestolecia międzywojennego skierował się na Himalaje Garhwalu. Po kilku latach zabiegów ekipa w składzie Adam Karpiński – szef wyprawy, Stefan Bernadzikiewicz, Jakub Bujak i Janusz Klarner wiosną 1939 r. wyjeżdża do Indii, by realizować swoje marzenia naukowej i wyczynowej eksploracji Himalajów. Ich uwagę skupia najwyższy niezdobyty wówczas siedmiotysięcznik — Nanda Devi East (Nanda Devi, najwyższy szczyt indyjskiego Garhwalu został osiągnięty trzy lata wcześniej przez wspinaczy brytyjsko-amerykańskiej ekspedycji; na ośmiotysięczniki nikt wówczas wtedy jeszcze nie wszedł).

Z całości wyłania się bardzo szczegółowy obraz całego przedsięwzięcia. Jaroniowi udało się również odzwierciedlić determinację czwórki śmiałków w dążeniu do celu i realizacji marzeń. [Jednak] miłośników książki górskiej mogą przytłoczyć nadmiernie wykorzystywane cytaty.

Jaroń prezentuje w reportażu sylwetki wspinaczy, ich życie i karierę zawodową, szczegółowy opis przygotowań do wyprawy oraz jej przebieg, a także późniejsze losy wspinaczy. Autor dotarł do ogromnej liczby dokumentów, zarówno artykułów prasowych, jak i korespondencji wymienianej przez wspinaczy z rodzinami oraz przyjaciółmi, innych listów  o wyprawie, a także przeprowadził rozmowy z krewnymi członków wyprawy. Z całości wyłania się bardzo szczegółowy obraz całego przedsięwzięcia. Jaroniowi udało się również odzwierciedlić determinację czwórki śmiałków w dążeniu do celu i realizacji marzeń. To bardzo ciekawa strona książki. Choć, jak autor sam twierdzi na początku, „wiele szczegółów tej opowieści nie jest stuprocentowo pewnych”, treść jest spójna i wiarygodna.

Reportaż został przygotowany bardzo rzetelnie, ale nie jest porywający. Czytelnicy zainteresowani historią polskiej wspinaczki wysokogórskiej znajdą wiele ciekawych faktów i odniesień. Pozostałych miłośników książki górskiej mogą przytłoczyć nadmiernie wykorzystywane cytaty. Dużą zaletą są zdjęcia. Tym bardziej szkoda, że niektóre nie zostały dostatecznie dobrze opisane — podniosłoby to wartość całości. Czekamy na więcej.

Zobacz też inne książki górskie, a w tym o polskich wspinaczkach Himalaistki.