Przeskocz do treści

Robert Brack, Und das Meer gab seine Toten wieder

Robert Brack, Und das Meer gab seine Toten wieder (A morze oddało swoich zmarłych — tłum. moje), audiobuk, Wyd. Hōrbuch Hamburg HHV GmbH, Hamburg, 2009.

Robert Brack jest znanym w Niemczech autorem kryminałów, a pisząc Und das Meer gab seine Toten wieder, inspirował się prawdziwymi wydarzeniami.

Akcję części swoich powieści Brack (wł. Ronald Gutberlet) umieszcza w Hamburgu
w dzielnicy St.Pauli. Tak też się dzieje w wypadku omawianego kryminału. W ramach miejscowej policji kryminalnej działa oddział kobiet. Dwie z nich zostają znalezione martwe na niedaleko od wybrzeża leżącej wyspie Pellworm. Poszlaki wskazują na samobójstwo. Śledztwo szybko zakończono, oddział kobiet zostaje rozwiązany,
a przeciw jego szefowej prowadzi się postępowanie dyscyplinarne. Z Londynu przyjeżdża Jenny Stevenson, członkini Międzynarodowego Stowarzyszenia Policjantek, aby niezależnie wyjaśnić okoliczności śmierci obu kobiet. Zaczyna drążyć i od razu łatwo dostrzec, że podobnie do setek innych kryminałów sprawy nie są takie, jakimi się wydają. Brack zanurza wydarzenia w rzeczywistość społeczną, kiedy dochodzą do głosu skrajne ruchy polityczne, zarówno komuniści, gdzie główna bohaterka znajduje stronniczkę, jak i zwolennicy narodowego socjalizmu (zobacz też Hans Fallada, Bauern, Bonzen und Bomben). Jest rok 1932.

Jest rok 1932. Brack interesująco przedstawia silny już wówczas podział społeczeństwa, który rozsadzał od wewnątrz nawet takie organy państwa jak policja. Niestety to jedyny ciekawy element powieści, a przynajmniej jest tak w wersji dźwiękowej.

Audiobuk stanowi skróconą wersję ponad dwustustronicowej powieści. Słuchacz podąża za Mrs Stevenson, która sprawnym warsztatem kolejno odsłania kulisy zagadki. Nie wie jednak, że jej śladem podąża … nie, żaden szpieg z Krainy Deszczowców, ale szczegółów nie zdradzę. Akcja budowana jest stopniowo, powoli zwiększając napięcie. Doprowadza to do zaledwie jednej sceny, kiedy mniej odporni psychicznie z emocji będą obgryzać paznokcie (prowadzącym w tym czasie samochód proponuję zjechać na parking). Brack interesująco przedstawia silny już wówczas podział społeczeństwa, który rozsadzał od wewnątrz nawet takie organy państwa jak policja. Niestety to jedyny ciekawy element powieści, gdyż akcja rozwija się dość schematycznie, a przynajmniej jest tak w wersji dźwiękowej przygotowanej przez wydawnictwo.

Znajomość języka niemieckiego na poziomie B2 w zupełności pozwoli na czerpanie przyjemności ze słuchania ze zrozumieniem — Marlen Diekhoff głosem udanie wciela się w różne postacie. Co odkryje Jenny Stevenson?